Byłam już w drodze na imprezę bożonarodzeniową, kiedy znalazłam się przed strażnikiem bramnym.Nie był to zwykły strażnik, a raczej umięśniony czarnoskóry mężczyzna z imponującym pakunkiem.Nie mogłam oprzeć się pokusie zaspokojenia moich zachcianek, a on był bardziej niż chętny do spełnienia.Szybko przenieśliśmy się na jego miejsce, gdzie angażowaliśmy się w namiętne pocałunki.Z zapałem wzięłam do ust jego wielkiego czarnego kutasa, delektując się każdym centymetrem.Widok jego męskości sprawił, że zrobiłam się mokra, a on ochoczo smakował moją słodycz.Kontynuowaliśmy nasz taniec erotyczny, wymieniając oralne przyjemności, aż byłam gotowa do zabrania.Przyjęłam pozycję od tyłu, a on wbił się we mnie swoim masywnym członkiem.Intensywne pieprzenie zostawiło mi tchnięcie, ale pragnęłam więcej.Konontynuował swoje nieulatujące pchnięcia, doprowadzając mnie na nowe wyżyny rozkoszy.W końcu uwolnił swój gorący ładunek, pozostawiając we mnie całkowicie zaspokojoną,.