Po zameldowaniu się w swoim hotelu, łobuzerskie kuzynostwo postanowiło urozmaicić sytuację w sypialni.Ana, niegrzeczna morena, skorzystała z okazji, by w końcu dosiadać kutasa swojego kuzyna, znanego z imponujących rozmiarów.Podniecenie było wyczuwalne, gdy siadała na nim okrakiem, jej ciało poruszało się rytmicznie, jej jęki wypełniały pokój.Jej ślina kapała na jego trzon, wzmacniając doznania dla obojga.To była ich pierwsza próba pozycji na jeźdźca i chętnie dokonywali tego.Gdy zagłębiali się w swoim namiętnym spotkaniu, odkryli nowe wyżyny rozkoszy, ich ciała splotły się w tańcu starym jak sam czas.Ich jęki roznosiły się po pokoju, świadectwo ich wspólnej ekstazy.To była rodzinna przygoda jak żadna inna, tajemnicza schadzka między kuzynami, która zostawała im obojgu i roku na więcej tchnienia.