Moja partnerka i ja uwielbiamy nic bardziej niż oddanie się jakimś dorosłym chwilom.Byliśmy dziką parą, która uwielbia urozmaicać rzeczy małymi, ostrymi zabawami.Wczoraj wieczorem postanowiliśmy zejść na dół i pobrudzić się swoją ulubioną pozycją - od tyłu.Wsunąłem swój ulubiony strapon i przygotowałem się, by dać jej pożądany przez nią hardsex.Gdy się pochyliła, nie traciłem czasu na wsuwanie się w jej mokre fałdy.Jej jęki z każdym pchnięciem stawały się coraz głośniejsze, a ciało wiło się w rozkoszy.Mogłem powiedzieć, że była blisko, jej ciało prężyło się.Nie powstrzymywałem się, pieprzyłem ją coraz mocniej i szybciej, aż osiągnęła orgazm.Pokój wypełniały jej intensywne jęki, symfonia rozkoszy, która zostawiła nas obu bez tchu.Jaki co zrobić na rozpoczęcie tygodnia, co?.