Nic nie uderza, budząc się do kojących dźwięków ostrej akcji w akademiku.Nasz bohater, szczęściarz, znalazł się odpływając do słodkiej symfonii skrzypień pościeli i jęków rozkoszy.Ożywiając się, odkrył, że jego uległa współlokatorka zaliczyła dużą dupę, pochyloną na łóżku, gotową na poważne rżnięcie.Widok tej ponętnej pupy trzęsącej się z każdym pchnięciem wystarczył, aby stwardniał. Przyłączył się, jego obfity kutas zanurzając się w ciasnej dziurce brunetki. Współlokatorka nie ominęła rytmu, kontynuując wbijanie się w własnego partnera, ich rytm idealnie zsynchronizowany. Laseczka przyjęła to jak mistrzy, jej własne jęki echo pokoju, gdy czuła rozkoszowanie w pokoju. Szczyt był widokiem, który pozwoliłby jej utrzymać równowagę, obaj faceci rozpinali dupę w ciągu dnia.Co za dzień!.