Po droczeniu się i obiecywaniu, w końcu przekonałam pasierba, aby dołączył do mnie na dzikie grupowe rżnięcie. Oczekiwanie było wyczuwalne, gdy czekaliśmy na przybycie pozostałych. Chętni i gotowi zaczęliśmy od intensywnej akcji jeden na jeden.Jego wielki kutas zanurzający się głęboko w mojej ciasnej dupie, trafiając we wszystkie odpowiednie miejsca.Pokój wkrótce wypełnili chętni mężczyźni, ich oczy przyklejone do gorącej akcji rozgrywającej się przed nimi.Po kolei dołączyli, na zmianę wiercąc moją dupą swoimi pulsującymi fiutami.Rozkosz była obezwładniająca, każde pchnięcie wysyłało fale ekstazy przez moje ciało.Widok oglądającego pasierba , jego własny kutas pulsujący z podniecenia, tylko dodawał podniecenia.Noc zakończyła się gorącym ładunkiem rozstrzelonym po całym moim wielkim tyłku, idealnym zakończeniu dzikiej nocy grupowego seksu.