Pewnego słonecznego dnia, wylegiwaliśmy się z kumplem w lokalnym barze, kiedy w dzień jej ślubu spotkaliśmy olśniewającą pannę młodą.Panna młoda była tak przepiękna, że nie mogłem się oprzeć, by oblizać ją odrobinę na jej gładkiej, gładkij łechtaczce.Pani młoda całkowicie się w to wkręciła i skończyliśmy mając gorącą sesję clanilingusu właśnie tam, w barze.Widok jej ociekającej mokrą cipki był zbyt duży, by sobie poradzić, a ja zdarłem z niej ubranie, by w pełni się w niej oddać.Narzeczona całkowicie się temu oddała i mimo, że koleżanka patrzyła, podniecało ją to tylko jeszcze bardziej.To zdecydowanie był jeden z najgorętszych momentów w moim życiu i nie mogę się doczekać, aż to powtórzę.