Miałem szczęście zaliczyć faceta, który nie tylko jest gorący, ale wie też, jak załatwić swoje sprawy w sypialni.Ale to nie wszystko, co się u niego działo.Okazało się, że jego ojczym jest totalnym zboczeńcem, jeśli chodzi o wiercenie dupy.To znaczy, serio, sposób, w jaki rżnie mnie w dupę, to czyste niebo.To tak robił od lat, a ja jestem tylko chętnym uczestnikiem jego dzikiej jazdy.Sposób, w jaki rozciąga moją dziurę, sposób, jaki rżnął mnie mocno i głęboko, wystarczy, żeby ktoś osłabł w kolanach.A najlepsze?Nie hamuje się.Oddaje mi go mocno, za każdym razem, bez pojedynczej skargi.To jak uzależnia od mojej ciasnej dupy.I powiem tylko, że nie przeszkadza mi to ani trochę.