Trochę mi się kręciło w głowie.Siostra mojej żony zostaje u nas od kilku dni i ma całkiem cycatą lisicę.Sprawa jest taka, że gdy jestem z nią sam, to prawie nie da się oprzeć pokusie, żeby ją zerżnąć.To znaczy, ona jest po prostu tak cholernie gorąca!I wiesz co?Myślę, że ona też w to wchodzi.Spuszczała kilka podpowiedzi, a ja nie mogę się powstrzymać i zastanawiam się, czy naprawdę się na to pada.Więc postanowiłem wystawić perwersję na próbę.Dałem jej odrobinę smaku tego, czego pragnęła i powiem, że była bardziej niż zadowolona.Ona dzika, to pewne.Brała to jak mistrzyna, jęcząc z rozkoszy, gdy rżnąłem ją mocno i głęboko.To był widok, który warto zobaczyć, a ja już nie mogę się doczekać, żeby to powtórzyć.Ale na razie myślę, że to najlepszy moment, jeśli ktoś inny przejmie kontrolę.