Dzień był długi i męczący, a ja chciałem się tylko odwinąć.Gdy już miałem kierować się na górę, zatrzymała mnie dziewczyna mojej przyjaciółki.- Słuchaj - powiedziała - wpadłem na dziki pomysł.Zaintrygowało mnie to.Wyjaśniła, że jej ojciec był jakiś czas poza miastem i swędział się, chcąc coś z nim wyszarpnąć.Na początku byłem zaskoczony, ale potem nie mogłem oprzeć się pokusie.Gdy przyszedł jej tata, nie mogłem oderwać od niej wzroku.Jej lubieżna sylwetka, zwłaszcza obfite łono, była po prostu nie do odparcia.Złapałem się na tym, że ulegam pragnieniu kochania się z nią od razu i ówdzie.To, co wydarzyło się później, to dzikie, namiętne spotkanie, które zostawiło mi dech w piersiach.To było doświadczenie, którego nie zapomnię bym szybko.