Od zawsze mocno wierzyłem w moc porannej przerwy kawowej, która ma nadać ton na resztę dnia.Gdy więc moja żona oznajmiła, że zamierza zrobić sobie świeżą garnkę, wiedziałem dokładnie co będzie dalej.Gdy sączyliśmy parujące filiżanki kawy, nasza rozmowa zeszła na bardziej intymne sprawy.Moja żona, z jej idealnie ukształtowanymi naturalnymi cyckami, chętniej robiła mi szybkiego loda, zanim oboje ubraliśmy się do pracy.Był to gorący pokaz, który pozostawił mnie z twardym kutasem i pragnieniem więcej.Gdy wracaliśmy do sypialni, nie mogłem oprzeć się pokusie, by wziąć ją od tyłu, pieprząc jej cipkę z zapałem, które zostawiło nas oboje bez tchu.To był dziki i namiętny łok, który sprawił, że oboje byliśmy zadowoleni i gotowi stawić czoła nadchodzącemu dzień.