W samym sercu publicznego parku, oszałamiająca Helena Valentine miała zamiar zająć się bardzo potrzebnym masażem na świeżym powietrzu. Gdy leżała na brzuchu, wprawne dłonie zaczęły działać swoim czarem, złagodzając napięcie z jej pleców. Spokojne otoczenie i delikatny dotyk wkrótce miały na nią ochotę coś więcej niż tylko masaż.Gdy dłonie masażystek zawędrowały na jej jędrny tyłek, Helena znalazła się tęskniąc za głębszym połączeniem.Subtelnie nakierowała jego dłoń na swoje mokre fałdy, inicjując gorące spotkanie.Masażysta zaskoczony jej śmiałym ruchem szybko się odwzajemnił, zanurzając twardego kutasa w jej chętnej cipce. Ich publiczne spotkanie eskalowało w szale surowej namiętności, ich ciała poruszały się w rytmie, którego poszukiwały.Szczyt był eksplozywny, obydwoje spędzali oddech w otwartym powietrzu, w pamięci dreszczy i rozkoszy. Masażyczka, zapierając się gorączką chwilą rozkotu i norm.