Minęło trochę czasu odkąd Ive oddał się jakiejś zabawie na Halloween, a gdy tylko przeniosłam się na nowe osiedle, obrałam sobie za cel najgorętszego czarnego ogiera wokół.Po kilku dniach flirtu, w końcu zaprosiłam go na straszną noc rozkoszy.Gdy tylko przybył, widok jego masywnego czarnego kutasa pozostawił mnie w zachwycie.Prawdziwy prezent z góry, to był widok do podziwiania.Nie traciłam czasu na załatwianie spraw, chętnie biorąc go w usta.Jego rozmiar był onieśmielający, ale byłam zdeterminowana, by spróbować każdego jego centymetra.Po namiętnym lodziku, ochoczo dosiadłam jego grubego, czarnego członka, rozkoszując się przyjemnością ujeżdżania jego dużego, czarnego fiuta.Widok jego grubej, czarnej dupy odbijającej się na mnie wystarczył, że oszłam dziko.Gdy doszliśmy do naszego szczytu, wypełnił moją usta swoją gorącą spermą, przyklejoną do Hallu, idealnie wykończoną do naszej sali.