W granicach naszego wspólnego pokoju w akademiku, gorąco nasiliło się, gdy moja europejska współlokatorka, Chloe, postanowiła przenieść nasz seks w akademiku na zupełnie nowy poziom.Ona to widok dla obolałych oczu, ze smukłą oprawą i nieodpartym urokiem.Kiedy oparłem się na łóżku, dołączyła do mnie, jej dłonie badały moje ciało w sposób, który spowodował dreszcze na moim kręgosłupie.Jej palce tańczyły po moim twardniejącym członku, umiejętnie muskając go przez spodnie.Widok jej niemieckiej piękności obciągającej mi był wystarczający, aby doprowadzić każdego mężczyznę do szaleństwa, a ja nie byłem wyjątkiem.Jej usta i język działały magicznie, doprowadzając mnie na skraj ekstazy.Intensywna rozkosz była przytłaczająca, a ja znalazłem się nie mogąc się powstrzymać, uwalniając w niej swoje stłumione pożądanie.Pok odbijał się od naszego ciężkiego oddechu i rzeczywistości naszej namiętności.To był dopiero początek naszego seksu, znaliśmy tylko powierzchnię naszych podrażeń, a ja znałem tylko powierzchnię naszego pożądania.