Po rozwodzie, nasza była żona postanowiła obdarzyć się jakąś miłością do siebie.Była oszałamiającą pięknością o pełnych kształtach i soczystych blond lokach, które nigdy nie zawiodły, by zawracać głowę.O ile męża już nie było na dobre, skorzystała z okazji, by oddać się swoim najgłębszym pragnieniom.Z szelmowskim uśmiechem wsunęła delikatne palce pod jedwabistą koszulę nocną, odsłaniając obfite piersi i jędrny tyłek.Jej dłoń poruszała się rytmicznie, gładząc pulsujące pożądanie, zatracona w przyjemności własnego dotyku.Pokój wypełniały jej ciche jęki, gdy zbliżała się do ekstazy.Jej ciało napinało się, oddech zapierał, aż osiągnęła szczyt zadowolenia.Zadowolony uśmiech ozdarzał jej twarz, gdy błyszczała po poświcie po sesji solo.Jej były mąż może nie być w stanie, ale bardziej niż może dbał o siebie.