Prawie dałem się przyłapać podczas walenia konia i obciągania moim dziewczynom.Na szczęście mój kumpel był już na mnie i krył mi się.Tutaj zgarniak.Chłodziłem się w miejscu moich dziewczyn, czując fryki i postanowiłem zwalić.Szkoda zrobiła się dzika, gdy jej wyskoki wróciły niespodziewanie do domu, a ja musiałem działać szybko.Na szczęście wszedł mój kumpl, gadając ze starcem, żeby odwrócić jego uwagę.Tymczasem, odprowadzałem się, tryskając gorącym ładunkiem na kopułę moich lasek.Uff!Bliskie połączenie!.