Po dzikiej nocy picia, moja przybrana siostra czuła się rozbrykana i postanowiła zaprosić mnie na małego łazienkowego rżnięcia.Właściwie to nie jest moja siostra, jeśli łapiecie mój dryf.Dostała ciało, które tylko prosiło się o rżnięcie, zwłaszcza gdy dostała w siebie kilka drinków.Ja w sumie o to chodziło, a ja byłem bardziej niż gotowy dać jej to, czego chciała.Skierowaliśmy się do domu, a gdy tylko weszliśmy na górę do łazienki, sprawy zaczęły się nagrzewać.Była pochylona, gotowa, bym wziął ją od tyłu.Zrobiłem właśnie to, dając jej porządne rżnięcie.Jęczała i sapała, wyraźnie ciesząc się każdą sekundą.To była dzika jazda, ale byłem gotowy na wyzwanie.Gdy skończyliśmy, oboje dyszeliśmy i pokryliśmy się potem, ale warto było.Co za sposób na szalone zakończenie nocy!.